Artykuły

„KOINONIA” – WSPÓLNOTA – KOŚCIÓŁ

Znaczenie słowa „koinonia”

Nowy Testament za pomocą biblijno-patrystycznego pojęcia: „koinonia” wyraża ideę wspólnoty, jedności, więzi, współuczestnictwa i komunii. Chrześcijańska oryginalność tego pojęcia znajduje swe źródło w Osobie i dziele zbawczym Jezusa Chrystusa. Słowo „koinonia” dla nazwania jedności Boga z człowiekiem jest zupełnie nieznane Staremu Testamentowi, albowiem Izrael ideę wspólnoty z Bogiem definiował rzeczownikiem „przymierze” (hbr. berith), a dla wyrażenia relacji międzyludzkich używał określenia „komunia” (hbr. haburah). W Jezusie Chrystusie dokonuje się coś zupełnie nowego: Bóg wchodzi w komunię z ludźmi przez to, że wciela się w naturę ludzką1.

Możemy wyróżnić  cztery znaczenia, w jakich występuje w Nowym Testamencie słowo „koinonia”:

wspólnota, jedność, solidarność z kimś;
wzajemna więź, oddanie;
współudział i uczestnictwo w kimś lub czymś;
w znaczeniu przenośnym św. Paweł używa tego terminu na oznaczenie ofiary na rzecz świętych w Jerozolimie – składka jest znakiem jedności i miłości braterskiej.

Św. Paweł daje wykładnię określenia „koinonia” m. in. w Listach do Koryntian: Wierny jest Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem, Panem naszym (1Kor 1,9). Zatem powołanie nas do wspólnoty (koinonii) z Chrystusem oznacza wejście z Nim w żywy kontakt przez wiarę w Jego Boże synostwo, wzrastanie i umacnianie więzi z Chrystusem przez uczestnictwo w owocach Jego mesjańskiej działalności, zwłaszcza w śmierci i zmartwychwstaniu oraz wejście do doskonałej wspólnoty z Nim przez ostateczne podporządkowanie się Jemu jako Panu2.

Wspólnota z Chrystusem realizuje się przez stwórczą interwencję Boga niosącą z sobą transformację człowieka, która polega na nowych narodzinach. Nowa egzystencja sprowadza się do uczestnictwa w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Owo uczestnictwo polega na  relacji człowieka z Jezusem opartej na wierze, przebaczaniu grzechów i na darze Ducha Świętego. Słowo „koinonia” wyraża związki chrześcijanina zarówno z Bogiem prawdziwym, objawionym przez Jezusa, jak i innymi chrześcijanami3. Określana tym słowem więź międzyludzka to związek zwarty, swego rodzaju solidarność, współuczestnictwo, które są dziełem Chrystusa. Tak więc z jednej strony odnosi się to określenie do wspólnoty, jaką tworzą wierzący z samym Chrystusem, a z drugiej strony do więzi łączących ze sobą wszystkich wierzących. Jest to typowo pawłowe określenie4. Apostoł ukazuje szeroki i głęboki wymiar „koinonii”. W swych listach mówi o „koinonii” w Jezusie Chrystusie i Duchu Świętym oraz o „koinonii” z potrzebującymi braćmi. Wspólnota braterska, która wyraża się we wzajemnej pomocy, nie jest dodatkiem do wspólnoty z Chrystusem, ale konieczną konsekwencją. „Koinonia” w tej samej wierze powinna prowadzić do wspólnoty (koinonos) braterskiej miłości5.

Dla św. Pawła nie tylko uczestnictwo w Eucharystii tworzy jedność wiernych z Jezusem Chrystusem oraz wiernych między sobą. Taką funkcje posiada też Ewangelia: wszystko zaś czynię dla Ewangelii, by mieć w niej swój udział (1Kor 9,23). Na określenie tego współuczestnictwa użyte jest określenie: synkoinonos (partykuła syn – wskazuje na ścisłą łączność między Chrystusem a wiernymi. Być współuczestnikiem oznacza „podzielać”, „mieć coś wspólnego”, z innymi uczestniczyć w obietnicach Ewangelii). Temat udziału w Ewangelii pogłębia Apostoł w dziękczynieniu skierowanym do Filipian: Dziękuję Bogu mojemu, ilekroć was wspominam – z powodu waszego udziału w szerzeniu Ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej (Flp 1,3.5). Tłumacząc dokładnie niuanse języka greckiego, w jakim list ten został napisany, należy tę frazę rozumieć: „o współpracy w promowaniu Ewangelii”. Zatem nie tylko wiara w Ewangelię jednoczy ludzi, ale także trudzenie się dla niej, dla szerzenia jej wartości6.

Kolejną istotną treść mieszczącą się w pojęciu „koinonia” należy odczytać z Dziejów Apostolskich: Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie (Dz 2,42).

Słowo „koinonia” znajduje się pomiędzy dwoma terminami: „nauka” i „łamanie chleba”, co znaczy, że pełni rolę pewnego pomostu. Jedno i to samo słowo oznacza tu dwie rzeczywistości: Eucharystię i Kościół, komunię jako sakrament i komunię jako wielkość społeczną oraz instytucjonalną7. Oznacza głęboką jedność z Bogiem i Chrystusem przez łaskę. Z tej fundamentalnej wspólnoty wypływa wspólnota wzajemna, którą pierwsi chrześcijanie tworzyli w duchu braterstwa przebywając razem i wszystko mając wspólne (por. Dz 2,44). Do życia w takiej wspólnocie i do miłości wzajemnej zdolny jest człowiek przemieniony przez Ducha Świętego i odrodzony wewnętrznie.

Kościół apostolski był wierną realizacją ideału ewangelicznego. Dzięki temu pociągał i fascynował ludzi nie tylko prostych, ale też wykształconych, szukających głębszych wartości. Dlatego jeszcze za życia Apostołów dotarł do Azji, Grecji, Rzymu, do krajów całego basenu Morza Śródziemnego8. Obraz najstarszego Kościoła, przekazany przez św. Łukasza, ukazuje wzorcową postać Kościoła wszystkich czasów. Nauka Apostołów stanowi konkretny sposób trwałej obecności w Kościele. Dzięki tej nauce także kolejne pokolenia nawet po śmierci Apostołów trwają z nimi i tworzą jeden i apostolski Kościół. Kolejny aspekt, obecny w łukaszowym przekazie to modlitwa, która znajduje swe centrum w „łamaniu chleba”. Eucharystia jest sercem całego życia kościelnego, jest szczytem modlitwy.

Warto też zauważyć, że starochrześcijańska formuła o świętych obcowaniu włączona do apostolskiego Symbolu wiary oznaczała pierwotnie nie tyle „wspólnotę świętych”, lecz przede wszystkim „wspólnotę w świętych darach” (ton cagi,on koinonia) czyli uczestnictwo w Eucharystii. Wspólne uczestnictwo w świętych darach tworzy wspólnotę ludzi uświęconych czyli Kościoła9. Całe istnienie Kościoła uzależnione jest od sprawowania Eucharystii. Przez uczestnictwo w eucharystycznym Ciele Chrystusa tworzy się Jego Ciało eklezjalne.

„Koinonia” celem dialogu ekumenicznego

Kościół, Ciało Chrystusa w wyniku historycznych zawirowań został podzielony. Przezwyciężenie podziałów wymaga wiele trudu, dialogu i modlitwy. W dziedzinie dialogu doktrynalnego, do najpilniejszych zadań ruchu ekumenicznego należy opracowanie takiej eklezjologii wspólnoty, która będzie wyrazem jedności fundamentalnej Kościoła. Pojęcie „koinonia” zostało przyjęte jako kategoria eklezjologiczna, która pozwala na właściwe określenie rodzaju jedności, do jakiej wezwane są Kościoły chrześcijańskie. Jedność ta nie może polegać na wymieszaniu struktur ani na pogodzeniu ze sobą różnych wspólnot, ale na wprowadzaniu ludzi w życie samego Boga. Siłą nośności pojęcia „koinonia” jest jego zakorzenienie w doktrynie trynitarnej10.

Światowa Rada Kościołów, podejmując temat jedności, stwierdza, iż Kościół powołany jest do „koinonii” (Canberra 1991r.), która uzewnętrznia się we wspólnym wyznaniu wiary apostolskiej, wspólnym życiu sakramentalnym, we wzajemnym uznaniu i pojednaniu członkostwa oraz urzędów kościelnych, a także we wspólnym posłannictwie głoszenia wszystkim ludziom Ewangelii. „Cel poszukiwań pełnej wspólnoty osiąga się wówczas, gdy wszystkie Kościoły są w stanie stwierdzić, że jeden, święty, katolicki i apostolski Kościół istnieje w całej pełni w innych Kościołach (…)”11. Pojęcie „koinonii” we wszystkich tradycjach otrzymało znaczenie eklezjologiczne. Pomimo różnic akcentowania, pojęcie to ma doniosłe miejsce w całości ruchu ekumenicznego.

Do Światowej Rady Kościołów należą Kościoły, które przez lata wypracowały różną eklezjologię. Różnią się też rozumieniem samej istoty Kościoła. Prawosławni utożsamiają swój Kościół z Una Sancta (Jeden Święty), a jednocześnie uznają rzeczywistość eklezjalną poza swoimi granicami eklezjalnymi. Kościoły protestanckie rozumieją Una Sancta w terminach uniwersalistycznych: jest ona sumą różnych Kościołów chrześcijańskich w takim kształcie, w jakim istnieją obecnie. Ruch ekumeniczny nie dąży do uniformizmu w zakresie wyrażania praktyk religijnych, pragnie jedynie, by podzielone kościoły wkroczyły na drogę dialogu, a wsłuchując się w głos Ducha Świętego, nadały kształt jedności, która w Chrystusie jest już dana12. Dlatego ekumenizm nie może polegać na budowaniu jedności od zera, lecz na przeżywaniu w pełni i wiernie, dzięki działaniu Ducha Świętego tej jedności, w jakiej Kościół został przez Chrystusa ustanowiony. Tak więc celem poczynań ekumenicznych jest przyjęcie w pełni jedności, której Chrystus pragnął i którą ofiarowuje Duch Święty. Dar z Wysoka zostanie przyjęty, gdy chrześcijanie posłusznie poddadzą się działaniu Ducha Świętego, który pragnie zgromadzić ludzi w „jednej owczarni”, pod kierunkiem „jednego Pasterza”13.

Z taką koncepcją „koinonii” koresponduje stanowisko współczesnego teologa greckiego i zarazem ekumenisty, Johna Zizioulasa. Warto je w tym miejscu przytoczyć. Proponuje on eklezjologię komunii, opierającą się na przyjęciu różnorodności. Duch Święty, tworząc Kościół, jest sprawcą wielu darów, charyzmatów. On, udzielając siebie samego różnym osobom, różnicuje niejako Kościół, gdyż, będąc źródłem ontologicznej jedności Kościoła, jest jednocześnie przyczyną funkcjonalnego zróżnicowania w obrębie Ciała eklezjalnego. Dzieło Ducha Świętego w odniesieniu do Kościoła polega więc na gromadzeniu wielości istnień ludzkich w jedność Chrystusowego Ciała. Stąd struktura Kościoła lokalnego musi odzwierciedlać dwa istotne elementy: jedność i zróżnicowanie, ponieważ każdy nosi w sobie dary i charyzmaty przyczyniające się do budowania Kościoła. Dzięki mocy Ducha Świętego wszelkie zróżnicowania tracą swój dzielący charakter i świadczą o ostatecznym powołaniu Kościoła, by gromadzić rozproszone dzieci Boże w jedności jednego Kościoła. Zatem różnorodność nie może niszczyć jedności14. Skoro Duch Święty jest dawcą darów, a więc przyczyną różnorodności w Kościele, tak też jest On twórcą jedności Ciała Chrystusa.

Wspólna komunia jest punktem dojścia ruchu ekumenicznego jak i antycypacją przyszłej jedności, do której droga wiedzie poprzez dialog. Nie jest on tylko wymianą myśli, ale zawsze w jakiś sposób wymianą darów. Ekumenizm polega na wzbogacaniu siebie wzajemnie własnymi darami. Droga do pełnej jedności nie oznacza powrotu, nie oznacza zwrócenia się ku przeszłości, ale ku przyszłości. Jedność nie dokona się przez nawrócenie z jednego na drugie wyznanie, ale oznacza pełne nawrócenie wszystkich do Chrystusa. Tylko wówczas różne koncepcje jedności Kościoła nie będą stanowić zasadniczej przeszkody w dążeniu do faktycznego zjednoczenia całego Kościoła Chrystusowego.

Chcąc uniknąć pozornego pojednania, Kościoły muszą dążyć do jedności w wierze, do której droga jest długa i mozolna. Zbliżenie można jednak przyspieszyć, gdy każdy z Kościołów zacznie od ewangelizacji siebie samego. Ważnym zadaniem jest nie tylko współpraca na płaszczyźnie horyzontalnej, ale również gotowość, by odsłonić swoją wiarę wejrzeniu innych i pozwolić Ewangelii działać w sobie i poprzez siebie dla innych. Jest to podstawowe zadanie dla ekumenizmu i nieocenione dla podejmowania wspólnej ewangelizacji15. W zależności od stopnia, w jakim chrześcijanie uczestniczą w „koinonii”, doświadczają głębokiej więzi w Duchu, pomimo istnienia jeszcze podziałów. Natura tej „koinonii” w wielości jest eschatologiczna, zatem służy jako prorocki znak dla podzielonej ludzkości.

„Koinonia” celem dla Wspólnoty św. Pawła

Wspólnota „Koinonia św. Pawła” zrodziła się z ewangelizacji. Jej członkowie przyjmując Jezusa Chrystusa jako osobistego Pana i Zbawiciela, podejmując decyzję, aby życiem i słowem głosić Dobrą Nowinę, zapragnęli wspólnego życia w łonie Kościoła. Idea życia oddanego Chrystusowi poprzez składane śluby oraz poświęconego ewangelizacji, zrodziła się z „koinonii” tworzonej z Jezusem Chrystusem oraz braćmi i siostrami.

W budowaniu Wspólnoty, prawdziwego ducha braterstwa, istotną rzeczą jest wychodzenie ku drugiemu człowiekowi. Osoba urzeczywistnia się i objawia swą prawdę przez fakt bycia w relacji z innymi, przez wyjście z siebie samej. To oznacza, że inność osób nie stanowi przeszkody w zaistnieniu prawdziwej wspólnoty (koinonii) ożywianej jednym Duchem16. Osoba to nie tylko jej bycie, jej trwanie, ale to jednocześnie wyjście ku drugiemu, w kierunku komunii z drugim. Te dwa elementy stanowią podstawowe znamiona bycia osoby. Trwanie jako osoba zakłada otwartość bytu. Osobowa egzystencja ludzka urzeczywistnia się we wspólnocie poprzez akceptację odrębności bytowej drugiej osoby.

Przebywanie razem i wspólne posiadanie wszystkiego (zob. Dz 2,44) przez osoby, które są różne, które są grzesznikami, przysparza wiele trudności. Sama idea „koinonii” zakłada nieustanną dążność do życia w jedności. Dlatego jedność wszystkich osób we Wspólnocie św. Pawła jest budowana przez pokorne otwarcie się na Słowo Boże i życie nim, poprzez odwracanie się od grzechu i korzystanie z miłosierdzia Bożego w sakramencie pokuty i pojednania, a wreszcie przez sprawowanie Eucharystii, modlitwę i uczestniczenie we wspólnym apostolstwie17. Te środki wzmacniają i umożliwiają stałe wysiłki ku budowaniu jedności we Wspólnocie, a wreszcie ku temu, by emanować tym darem na zewnątrz poza Wspólnotę, oddziaływać na coraz szersze kręgi Kościoła i świata.

Dla Wspólnoty św. Pawła, „koinonia” to nieustanne przyoblekanie się w Chrystusa (por. Rz 13,14), to wzrastanie do miary wielkości według Pełni Chrystusa (por. Ef 4,13) każdej osoby i całej Wspólnoty. Do tego zmierza życie modlitwy, życie Słowem Bożym i wspólnotowa formacja. Czynny udział w tym, co wspólne, zawiera nie tylko pojęcie więzi ludzkich, duchowych, wewnętrznych, ale też uczestnictwo w głoszeniu Ewangelii. Głoszenie kerygmatu, czyli ogłaszanie Jezusa Zbawicielem i Panem, czynienie tego z mocą Ducha Świętego przy korzystaniu z charyzmatów, to droga do budowania Ciała Chrystusa – „koinonii”. Kerygmat formuje wspólnotę, a wspólnota z charyzmatami Ducha Świętego, danymi dla ewangelizacji, przyczynia się do wzrostu Ciała Chrystusa.  W taki sposób posługując, „Koinonia św. Pawła” chce przysłużyć się do budowania jedności Kościoła. Istnieje wiele możliwości uczestnictwa w wysiłkach zmierzających do zjednoczenia Kościołów.

O udziale wspólnot konsekrowanych w działalności ekumenicznej traktuje adhortacja Vita Consecrata: „Współuczestniczenie w lectio divina w poszukiwaniu prawdy, udział we wspólnej modlitwie, w której Chrystus obiecał nam swoją obecność, dialog przyjaźni i miłości, który pozwala odczuć, jak dobrze jest i miło, gdy bracia mieszkają razem (por. Ps 133 [132]), serdeczna gościnność okazywana braciom i siostrom z różnych wyznań chrześcijańskich, wzajemne poznanie i wymiana darów, współpraca w podejmowanych razem posługach i w świadectwie – wszystko to są formy dialogu ekumenicznego, jego przejawy miłe naszemu wspólnemu Ojcu oraz oznaki wspólnej woli dążenia do doskonałej jedności drogą prawdy i miłości. Także poznanie historii, doktryny, liturgii, działalności charytatywnej i apostolskiej innych chrześcijan z pewnością przyczyni się do zwiększenia skuteczności wysiłków ekumenicznych„18.

s. Kinga Walkowiak


1 Por. A. Czaja, Logos-sarx eklezjologia communio J. Ratzingera, [w:] A. Czaja, M. Marczewski (red.), Communio w chrześcijańskiej refleksji o Kościele, TN KUL, Lublin 2004, s. 357.

2 S. Mędala, Pojęcie koinonia w Nowym Testamencie jako synteza życia chrześcijańskiego, [w:] Posługa słowa Pańskiego. Księga Pamiątkowa poświęcona Ks. prof. dr. hab. Józefowi Kudasiewiczowi z okazji 70-lecia urodzin, red. S. Bielecki, H. Ordon, H. Witczyk, Kielce 1997, s. 333n.

3 Por. X. Leon-Dufour, Wspólnota, STB, s. 1074; W. Misztal, Wspólnota – Komunia, ECh, s. 775.

4 Por. Rz 15,26; 1Kor 1,9; 10,16; 2Kor 6,14; 8,4; 9,13; 13,13; Ga 2,9; Flp 1,5; 2,1; 3,10; Flm 6.

5 Por. J. Kudasiewicz, Koinonia w Nowym Testamencie, [w:] A. Czaja, M. Marczewski (red.), Communio w chrześcijańskiej refleksji o Kościele, s. 68.

6 Por. tamże, s. 61-62.

7 Por. J. Ratzinger, Pielgrzymująca wspólnota wiary, Kraków 2003, s. 61.

8 Por. J. Kudasiewicz, Odkrywanie Ducha Świętego. Medytacje biblijne, Kielce 1998, s. 250.

9 Por. W. Hryniewicz, Nasza Pascha z Chrystusem, Lublin 1987, s. 496-497.

10 Por. P. Kantyka, Od koneksji do koinonii. Kilka aspektów metodystycznego modelu Kościoła, [w:] S. Pawłowski (red.), Różnić się w zgodzie. Księga pamiątkowa dedykowana Ks. Prof. Leonardowi Górce z okazji 40-lecia pracy naukowo-dydaktycznej, Wydawnictwo KUL, Lublin 2008, s. 289. Autor przedstawia próby asymilowania pojęcia koinonii do eklezjologii metodystycznej, które pojawiły się pod wpływem dialogu rzymskokatolicko-metodystycznego.

11 Światowa Rada Kościołów, Dokument Siódmego Zgromadzenia Ogólnego w Canberrze (1991), Jedność Kościoła jako Koinonia: dar i powołanie 2.1, SiDE nr 1/1993, s. 73.

12 Por. H. Kruger, Katechizm ekumeniczny, tł. K. Karski, Biblioteka Ekumeniczna, Warszawa 1987, s.11.

13 Por. Jan Paweł II, Jedność przezwycięża podziały, AG 30.08.1995, [w:] OsRomPol 16(1995)11-12, s. 49; zob. W. Hryniewicz, Tajemnica jedności Kościoła, [w:] W. Hryniewicz, J. S. Gajek, S. J. Koza (red.), Ku chrześcijaństwu  jutra, Lublin 1996, s. 41-46.

14 Por. R. Małecki, Kościół jako wspólnota, Lublin 2000, s. 105-107.

15 Por. L. Górka,  Ekumeniczna ewangelizacja [w:] Misjologia XXI wieku. W 20 rocznicę śmierci Ojca Feliksa Zapłaty SVD ? twórcy misjologii w Polsce. Materiały sympozjum misjologicznego w Misyjnym Seminarium Duchownym w Pieniężnie 8-10.11.2002, Warszawa 2004, s. 71-72.

16 W patrystyce greckiej jednym z kluczowych pojęć w rozumieniu prawdy o osobie jest idea wyjścia z siebie (ek – stasis). Ekstaza oznacza, że osoba jest zdolna do wyjścia z siebie. Por. W. Hryniewicz, Pascha Chrystusa w dziejach Kościoła i wszechświata, Lublin 1991, s. 93-95.

17 Konstytucje Stowarzyszenie Życia Apostolskiego „Koinonia św. Pawła”, Kielce 2000, p.92.

18 Vita Consecrata 101.

Skip to content