świadectwa

Rekolekcje LECTIO DIVINA

 

Kilkanaście lat temu po raz pierwszy przeczytałam, po kolei 4 Ewangelie Nowego Testamentu, bo zdałam sobie sprawę z tego, że w ogóle nie znam mojego Boga! Wprawdzie co niedzielę i w święta słuchałam poszczególnych fragmentów Pisma Świętego w czasie Liturgii Słowa, ale czułam jakiś niedosyt. Kierowana ciekawością i niedosytem wiedzy – tak mi się wtedy wydawało – czytałam. A im dłużej czytałam, tym bardziej mnie ono wciągało. Zapamiętałam do dziś, w jakim miejscu lektury rozpoczął się mój dialog z Bogiem, a raczej kiedy to Bóg pierwszy raz do mnie przemówił, zaspokajając jednocześnie mój głód miłości i akceptacji, dając mi nadzieję, sens i cel – czyli wszystko, czego mi było wtedy potrzeba, aby móc dalej, już razem z Nim, dźwigać ciężar życia.

Tamto spotkanie było pierwsze, wyjątkowe i nie do powtórzenia. Ale czy na pewno?

„Pan rzekł do Abrama…” (Rdz 12,1) ) i tak zaczęła się historia zbawienia…, ale czy Bóg może do mnie przemówić dzisiaj, każdego dnia? Czy ja mogę porozmawiać z Bogiem? Jak usłyszeć Boże słowo ukryte pod osłoną spisanych wprawdzie pod natchnieniem Ducha Świętego, ale „ludzkich słów” zawartych w Biblii? Jakie są klucze do właściwej interpretacji Pisma Świętego? Co zrobić, aby Słowo zaczęło żyć we mnie i żebym mogła ponieść Dobrą Nowinę innym?

Poszukiwanie oblicza Boga i Jego woli stało się odtąd dla mnie życiową potrzebą, nie było w nim jednak systematyczności i wypróbowanej, skutecznej metody. Słyszałam o lectio divina, lecz nie potrafiłam jej praktycznie zastosować, nie rozumiałam jej istoty, czym ona faktycznie jest, czemu ma służyć.

Rekolekcje dały mi odpowiedź na wszystkie moje pytania dotyczące lectio divina i zrozumienie, czym jest ta wypracowana przez Kościół przez wieki, metoda modlitewnej lektury Pisma, jak ją zastosować praktycznie, aby stała się stylem mojego życia, słuchaniem Słowa Bożego i spotkaniem z  Panem!                                                              

Małgorzata

 

Skip to content